Sesja ślubna w Aspen była niedawno, teraz czas na obiecaną drugą cześć, czyli Las Vegas i Wielki Kanion (i uwaga, to jeszcze nie koniec naszej podróży 😉 )!
Blog ślubny BIAŁE INSPIRACJE tak pisze o naszej sesji:
„Pamiętacie ,,Amerykański sen” Joanny i Piotra? Dziś druga obiecana część fotograficznej historii tej pary. Po pełnym uroku i kolorów ślubie z amerykańskimi akcentami (który możecie obejrzeć tutaj), Piotr postanowił zafundować swojej żonce niesamowitą niespodziankę – w tajemnicy przed Joanną zorganizował… plener ślubny w Las Vegas i nad Wielkim Kanionem! Jako że żyłkę podróżniczą mają oboje, Joanna była zachwycona pomysłem i razem z równie szaloną fotografką, Elą Barteczko, Nowożeńcy wybrali się za ocean. Kilkudniowa sesja zaczęła się wśród kasyn, neonów, przepychu i monumentalnych budynków Las Vegas, gdzie jak wiemy od Eli, wbrew oczekiwaniom nie była to ,,bułka z masłem”. W mieście kręciło się mnóstwo turystów i jedynym sposobem na uniknięcie tłumów była sesja między 3.00 a 6.00… nad ranem! Dla złapania oddechu i odpoczynku od tłumów, cała trójka wybrała się więc na łono natury… do Wielkiego Kanionu. Zapierającej dech w piersiach przestrzeni, obłędnych kolorów i niezapomnianych widoków. Piękne zdjęcia i zdecydowanie wyjątkowy prezent!”
Usiądźcie wygodnie i miłego oglądania!